Oko bez szkiełka
Nawet skomplikowane wady wzroku można zlikwidować prostymi metodami. Wystarczy tylko trochę nad sobą popracować.
Widzę drugi od góry rząd liter i to jakby za mgłą – kobieta spogląda przed siebie. Ma silną krótkowzroczność, minus sześć dioptrii. Okulista stwierdził, że wada z wiekiem będzie się pogłębiać.
– Proszę teraz nie myśleć o tablicy z literkami i chwilę pomrugać oczami – uśmiecha się Włodzimierz Lewin (na zdjęciu), bioenergoterapeuta i fizyk, który opracował własny system korekcji wad wzroku, autor książek „Jak w krótkim czasie poprawić wzrok” i „Uzdrów swoje ciało i popraw wzrok”. – Niech pani usiądzie wygodnie, zamknie oczy i pomyśli o czymś przyjemnym. Będę dotykał różnych punktów na pani głowie... Poczuje pani ciepło albo mrowienie – mówi terapeuta.
Pacjentka wygląda jakby spała, uśmiecha się, a stan, w którym się znajduje, terapeuta nazywa transem leczniczym. Właśnie teraz wysyła silną dawkę energii, która przywraca zaburzone funkcje organizmu. Po półgodzinie kobieta otwiera oczy.
– Wracamy do rzeczywistości i tablicy z literami. Czy nadal widzi pani tylko drugi rząd od góry? – cichym głosem pyta Włodzimierz Lewin.
– Nie, widzę dużo więcej – odpowiada zdziwiona.
Terapeuta nie jest zaskoczony, bowiem w większości wypadków natychmiast po zabiegu następuje poprawa.
Cywilizacja okularników
Współczesna medycyna leczy objawy, a nie przyczyny pogarszania się wzroku. Na dalekowzroczność i krótkowzroczność okuliści natychmiast doradzają okulary, na kataraktę lub jaskrę środki farmakologiczne lub operację. Włodzimierz Lewin jest jednak przekonany, że wcale nie musimy być cywilizacją okularników. Najpierw powinniśmy dać szansę naszemu organizmowi, który ma ogromną zdolność do samoregeneracji.
– Na przeziębienie lekarze często przepisują antybiotyki, zamiast pozwolić organizmowi, żeby sam uporał się z chorobą. Tak samo, nawet małym dzieciom, zaleca się noszenie szkieł, zamiast pobudzić ośrodki w ciele odpowiedzialne za pogorszenie się wzroku – mówi terapeuta.
– W jednym i drugim wypadku są efekty uboczne: antybiotyki powodują grzybicę, naruszają organy wewnętrzne, a okulary rozleniwiają wzrok.
Włodzimierz Lewin uważa, że widzimy gorzej za sprawą nieprawidłowego funkcjonowania mięśni dookoła oka: krótkowzroczność tłumaczy stanem napięcia mięśni skośnych, dalekowzroczność i zeza – prostych. Gdy zharmonizuje się ich działanie, automatycznie następuje polepszenie wzroku.
Nie ma to jak gimnastyka
Terapeuta przyjmuje ludzi z wszelkimi chorobami oczu, w tym z kataraktą i zaćmą.
– Czy wszystkim pomagam? Oczywiście, nie... Zdarzają się wady tak poważne, że można je usunąć tylko chirurgicznie. W takim wypadku natychmiast informuję o tym pacjenta – tłumaczy Włodzimierz Lewin.
Mówi, że najszybciej leczy się dzieci, gdyż są niezwykle podatne na przekaz energii. Zdarzają się także osoby starsze wiekiem, lecz młode duchem i tak otwarte, że poprawa następuje natychmiast. Każdy pacjent otrzymuje także specjalny zestaw ćwiczeń, który powinien raz dziennie samodzielnie wykonywać w domu. Włodzimierz Lewin tłumaczy, że systematycznie pobudzają mięśnie oka do pracy.
– Gdy przestaje się ćwiczyć, jest duża szansa, że wada wróci... Najbardziej sumienne są osoby starsze, którym udało się pomóc w usunięciu jaskry czy katarakty – opowiada terapeuta. – Ludzie młodzi, którzy trafili do mnie, bo po prostu nie lubili okularów, szybko zapominają o ćwiczeniach. Odwiedzają mnie kolejny raz ze szkłami na nosie i ponownie wyjaśniam, że ja tylko uruchamiam proces naprawy wzroku, a reszta jest już w rękach pacjenta.
fot. Fotokadr
Jak ratować oczy?
Najpierw zrób kilka ćwiczeń szyi: delikatne skłony i skręty głowy, podczas których wyraźnie napną Ci się mięśnie. Teraz usiądź prosto w odległości 3–4 m od ściany pokoju. Szybko mrugaj przez 1–2 minuty. Zwróć uwagę na to, by głowę trzymać nieruchomo. Poruszają się tylko gałki oczu. Patrz w prawo, w lewo, do góry i na dół. Następnie zacznij szybko przenosić wzrok z górnego lewego rogu na dolny prawy i odwrotnie. A potem z dolnego lewego na prawy górny i odwrotnie.
Teraz wykonaj okrężne ruchy oczami w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, a następnie przeciwnym. Każdy ruch powtarzaj 10–15 razy. Na koniec szeroko otwieraj oczy, a następnie zamykaj je, mocno zaciskając powieki na 3–5 sekund. Powtórz 10–40 razy.